Prawo spółek
Zbycie udziału w spółce osobowej a wystąpienie wspólnika ze spółki (1)
Znaczna część podmiotów funkcjonuje w formule spółek osobowych. O tym, że pod kątem podatkowym jest to opłacalne ani księgowym, ani też dyrektorom finansowym nie trzeba mówić. Niekiedy jednak z różnych względów czy losowych czy też np. ze względu na konflikt z innymi wspólnikami konieczne jest rozstanie się ze spółką. Możliwe jest to w szczególności poprzez czy to zbycie udziału w spółce (a w zasadzie „udziału” pisane nie bez przyczyny w cudzysłowie) czy też w związku z wystąpieniem z takiego podmiotu.

Zbycie udziału w spółce osobowej
Użycie cudzysłowu przy zagadnieniu zbycie udziału w spółce przy „udziale” w spółce osobowej jest jak najbardziej uzasadnione. Inaczej niż w przypadku spółek kapitałowych (tj. spółki z o.o. oraz spółki akcyjnej) gdzie wspólnicy lub akcjonariusze dysponują udziałami lub akcjami przyznającymi określone uprawnienia korporacyjne (np. wykonywanie prawa głosu) czy majątkowe (np. dywidenda), wspólnicy w spółkach osobowych generalnie posiadają tzw. ogół praw i obowiązków wynikających z faktu bycia wspólnikiem w takim podmiocie. Wspólnik spółki osobowej posiada generalnie jeden taki ogół praw i obowiązków (udział) w spółce i ze względu na późniejsze możliwe komplikacje nie stosuje się raczej opcji związanej ze sprzedażą/darowizną jakiejś części ułamkowej (np. 50% ) takiego udziału.
Zbycie udziału w spółce osobowej a przepisy prawa
W przypadku spółek osobowych generalnie dość istotne jest kto pozostaje wspólnikiem takiego podmiotu. W związku z tym przepisy Kodeksu spółek handlowych zawierają pewne przepisy ograniczające takie swobodne wychodzenie ze spółki czyli obrót owym „udziałem” w spółce osobowej.
Przepisy Ks.h. wskazują zatem, że ów ogół praw i obowiązków wspólnika w spółce osobowej może zostać przeniesiony (sprzedany, darowany, wniesiony aportem itp.) na inną osobę tylko wtedy, gdy umowa spółki tak stanowi (art. 10 § 1 K.s.h.).
O ile umowa spółki nie wprowadza przy tym innych zasad zbycie „udziału” w spółce osobowej jest możliwe tylko wtedy kiedy wszyscy pozostali wspólnicy wyrazili na to pisemną zgodę. Dopuszczenie nowego podmiotu do udziału w spółce może być zatem dość skomplikowane i co do zasady powinno się wiązać z akceptacją nowej osoby przez wszystkich pozostałych wspólników. Jest to zapis względnie obowiązujący, zatem nic nie stoi na przeszkodzie aby umowa spółki wprowadzała np. wymóg większości przy podejmowaniu takiej decyzji lub w skrajnym przypadku w ogóle wyłączała taki obowiązek.
Ważne jest też to, że w przypadku zbycia „udziału” w spółce osobowej na inną osobę, za zobowiązania występującego wspólnika związane z uczestnictwem w spółce osobowej i zobowiązania tej spółki osobowej odpowiadają solidarnie występujący wspólnik oraz wspólnik przystępujący do spółki. Odpowiedzialność ta jest zatem bardzo szeroka.
Zbycie udziału w spółce osobowej – praktyczniej
Skoro mamy do czynienia ze zbyciem „udziału” w spółce osobowej, w transakcji uczestniczyć będzie oczywiście zbywca (dotychczasowy wspólnik) oraz nabywca. Przepisy nie przewidują w tym przypadku obligu zachowania określonej formy czynności, jednakże dla celów dowodowych powinna być to przynajmniej zwykła forma pisemna.
Z natury rzeczy umowa powinna określać strony umowy, przedmiot, spółkę w której „udział” zostaje zbyty, zaś przy umowach o charakterze odpłatnym także i cenę. Cena ta jest oczywista płatna przez nabywcę.
Niezależnie od samej umowy zbycia „udziału” w spółce osobowej konieczna winna być także zmiana umowy spółki (czasami także zmiana firmy takiej spółki, jeśli np. nazwisko zbywającego wspólnika było w niej ujawnione), poprzez ujęcie nowego wspólnika. Nadto przepisy K.s.h. wymagają zgłoszenia nowego wspólnika do KRS.